wspaniale, prawda?
za oknem słońce, deszcz jest tylko jakimś grzesznym wspomnieniem. wstaję rano, wyspana, wypoczęta, zrelaksowana.
mam urlop, więc biegnę rano do sklepu po pyszności na śniadanko. na zewnątrz pięknie pachnie liśćmi i kwiatami. słońce zagląda mi w oczy, zakładam swoje okulary słoneczne i uśmiecham się w niebo.
w domu porządek, wszystko błyszczy, wysprzątane, uprane, uprasowane, nic nie trzeba więcej robić. jem więc śniadanko i popijam herbatkę. co by tu dziś zrobić? może pójdę do kosmetyczki? może pojadę na basen? mam tyle czasu, żeby się relaksować. mam cały dzień, żeby odpocząć i napawać się piękną pogodą, ciepłym powietrzem.
wieczorem zjemy dobrą kolację, napijemy się dobrego wina, a co. może wpadnie przyjaciółka i spędzimy wieczór na plotach?
nie trzeba się spieszyć.
nie trzeba gonić.
nic nie trzeba.
odpoczywamy, a świat nam sprzyja.
no, kurwa.
czy to jasne, że mam egzamin w piątek?
i że nie chce mi się spać?
i że nie pada?
wcale!
p.s. ja naprawdę mam urlop. wiecie - URLOP WYPOCZYNKOWY. normalnie zdechnę ze śmiechu.
nowy adres
7 lat temu
Nie doczytałam do końca, bo za bardzo się bałam, że zaraz wszystko popsujesz.
OdpowiedzUsuńJeśli moje obawy są słuszne, to PROSZĘ, zmień kończenie. Na happy end. Proszę.
A potem powiedz, co brałaś, ja też to chcę!!!
nie kpij. czytaj do końca. trzeba być twardym, a nie miętkim.
OdpowiedzUsuńof course że nie ma hepi endu.
i nic nie brałam.
niestety.
za moim oknem to samo, co za Twoim...
ale na pocieszenie powiem, że serio mam "urlop". znaczy siedzę w domu, tym się on objawia.
OdpowiedzUsuńdzięki temu mam czas się uczyć.
wspaniale.
doskonale.
cudownie.
ach i och.
Czy można mieć nadzieję, że to chociaż ostatni egzamin w TYM roku? ;)
OdpowiedzUsuńowszem :] w TYM tak.
OdpowiedzUsuńczujesz delikatny powiew nadziei i radości?
pees. jak wyjedziesz na weekend po 12 marca to się obrażę, załapię focha i będę Cię nim terroryzować. bo jadziem ze starym do Twego pięknego miasta na koncert!
To od piątku szaaaaleeeejesz ;)
OdpowiedzUsuńpees. odnotowałam w karneciku. licz się z fochem zwrotnym jeśli wzgardzicie oferowanym wiktem i opierunkiem w naszych skromnych progach. co prawda na kanapie, ale kanapę mam b.wygodną, Dagmara może potwierdzić ;)
Od początku - 12 marca ja się męża na tenże sam koncert pozbywam. Pewnie nie wróci do rana, bo z bratem idzie :)
OdpowiedzUsuńKanapa jest baaardzo wygodna, ale jak się u NICH nocuje, to się człowiek zawsze (raz nie, bo byłam w ciąży) budzi z ogromnym pragnieniem i bólem głowy. ;) Zresztą, z nimi to nigdy nic nie wiadomo. Może w Chinach będą ;)
więc własnie dlatego z góry zastrzegam ten termin, bo z nimi to rzeczywiście ciężko :]
OdpowiedzUsuńco do kanapy - chętnie bym ją wypróbowała w celach sypialnianych, ale wiecie - babunia by nie wybaczyła. same rozumiecie: obiadki u babuni i takie tam. zatem - pijaństwo i łajdactwo owszem, ale z wiktu i opierunku musimy zrezygnować. niemniej dzięki :]
bo se tak pomyślałam, a jakbyśmy tak starych odstawiły i się spotkały same baby? :]
Ja, jako sama baba chętnie się spotkam. Tylko muszę wiedzieć kiedy dokładnie, żeby młodszą babę z Alibabą zostawić.
OdpowiedzUsuńsas, a z mężem w Łodzi co poczniesz? Chyba go nie odstawisz do poczekalni ;)
OdpowiedzUsuńJa w każdym razie bardzo tak, z nimi czy bez nich :)
a nie wiem. u babci zostanie? :)
OdpowiedzUsuńszczegóły dogadamy w bliższym terminie.
chwilowo BOJĘ SIĘ I PROSZĘ O MOCNE TRZYMANIE KCIUKÓW! BARDZO, BARDZO MOCNE.
p.s. na fali desperacji i ze zmęczenia wyszpiegowałam Was na naszej klasie :P
Można już puścić? ;)
OdpowiedzUsuńpees. I NIE ZAPROSIŁAŚ DO ZNAJOMYCH??
OdpowiedzUsuńFOCH.
można, można. ale wyniki dopiero po łikędzie.
OdpowiedzUsuńdzięki. chyba były skuteczne :]
idę się łajdaczyć na miasto.
i se sprawdź pocztę na nk :] TAK, TO JA (co za dramat)
To jest ostatni mój komentarz.
OdpowiedzUsuńNiestety, ale o ile mogłam jakość znieść fakt, że jesteś mądra i zabawna, to na widok, żeś do tego wszystkiego jeszcze śliczna i PIEGOWATA, moje ego boleśnie jęknęło DOŚĆ. Miło było, ale sama rozumiesz. No. To pa.
No jak tak, to ja sobie mogę focha strzelić. Ja wiadomości na n-k nie dostałam. Ale i tak Cię wyśledziłam. Ha!
OdpowiedzUsuńmię??!! zaraz się poprawiam :]
OdpowiedzUsuńCzuję się ukontentowana :)
OdpowiedzUsuń